Mecz z Zielonkami

Mecz z Zielonkami

ZIELEŃCZANKA – PILICZANKA 1:3

Bramki: Frączek 3- Charles 22,60, Janicki 49

Piliczanka: Kantor- Węglarz, Janicki, Halczuch- Król, Majewski- Głąb(80' Słowikowski), Jajkiewicz(90' Tokarski)- Charles, Kowalczyk(65' Karpierz)- Musialski(83' Bilnik)

Żółte kartki: Łoczowski, Pieprzyk, Anioł- Halczuch, Jajkiewicz, Węglarz

Sędziował: Piotr Mucha (Kraków)

3 punkty wywieźli z Zielonek Piliczanie, gdzie zasłużenie pokonali Zieleńczankę.

Mecz podopieczni trenera Tomczyka zaczęli jednak źle.

Już od 3 minuty musieli gonić wynik po głupio straconym golu.

Janicki zatrzymał piłkę w narożniku, lecz sam nie zdołał wyhamować. Piłka padła łupem rywala, którego miał za plecami, ten przegrał wszerz na przedpole do Frączka, który z kilku metrów dopełnił formalności.

W dalszej fazie meczu lepsi z gry goście, którzy w 10 minucie powinni byli wyrównać. Pod bramką Zielonek się zakotłowało, Piliczanie mimo kilku prób nie zdołali wepchnąć futbolówki do sieci.

Udała im się ta sztuka 12 minut później. Piłkę graną wszerz Kowalczyk zgrywa piętką do Charlesa, a ten przekłada i pokonuje Mazura. Ładna, kombinacyjna akcja.

Do przerwy remis. Tuż po niej powinno być 2-1 dla gości. Kowalczyk z 5 metrów przestrzelił „setkę” nad bramką, mając przed sobą tylko bramkarza. Ale co się odwlecze....

W 49 minucie dogranie z kornera na pierwszy słupek do Janickiego, a ten rehabilituje się , trafiając z pierwszej na 2-1.

Kluczowy moment meczu to ten, gdy mijała godzina gry. Kantor wybronił „setkę” na 2-2, zostawiając rękę, a rewizyta Piliczan pod bramką Mazura, skończyła się bramką Charlesa.

GALERIA

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości